Artworks By year
1974
(1)
1977
(2)
1977-1979
(5)
1978
(2)
1979
(2)
1980
(6)
1981
(4)
1982
(6)
1983
(3)
1984
(3)
1985
(2)
1986
(6)
1987
(2)
1988
(7)
1989
(7)
1990
(12)
1991
(6)
1992
(13)
1993
(12)
1994
(11)
1995
(9)
1996
(16)
1997
(16)
1998
(15)
1999
(16)
2000
(13)
2001
(12)
2002
(16)
2003
(26)
2004
(51)
2005
(23)
2006
(31)
2007
(31)
2008
(26)
2009
(20)
2010
(16)
2011
(21)
2012
(11)
2013
(18)
2014
(26)
2015
(33)
2016
(20)
unknown year
(70)
Alarm-clock seller
I znowu nadszedł wrzesień. Wakacje poza nami; Trzeba wstawać do pracy, szkoły… oj, ciężko! nie daj Boże się spóźnić...
Ale oto, dzwoniąc, tykając i brzęcząc nadjeżdża rozwiązanie- "Wędrowny sprzedawca budzików" rozwiąże problem porannego wstawania.
Nie przegap go, gdy nadjedzie od strony wczesnego malarstwa niderlandzkiego, po ścieżce wytyczonej przez Hieronymusa Boscha i Jana van Eycka (pozdrawiam w tym miejscu i kłaniam uniżenie).
Ceny nie są wygórowane, waluta dowolna: talary, szelągi, dukaty, czerwońce lub euro. Niestety, nie przyjmuje banknotów, nie można też płacić kartą kredytową; za to resztę wydaje w srebrze lub złocie.
google translate
"Itinerant vendor of alarm clocks", acrylic on canvas
And again it's September. Vacation outside us; we need to get up for work, school... Oh, it's hard! God help me to be late...
But that's calling, ticking and buzzing here comes solution-"Traveling salesman" alarm clocks will solve the problem of getting up in the morning.
Don't miss him when he arrives early painting from the Netherlands, on the path by the Bosch Hieronymusa and Jana Van Eycka (greetings in this place and I bow humbly).
Prices are not high, any currency: dollars, pennies, Coins, euros or injuns. Unfortunately, can't take notes, you can't pay by credit card; it appears the rest of silver or gold.
"Itinerant vendor of alarm clocks", acrylic on canvas
Labels:
2007,
acrylic,
alarm-clock seller,
clock,
new jy art,
official facebook page,
paintings,
yerkaland.com